![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcPRDCXwOJfh27hpyRvueTI4okc4VXfNWvoXc_2jPVp0DIrWHOJCvwY8C-eny4aSDmVnH6l25CmTmx522ShKAMk-7J6nZJ9BkltcW0wRs-bZ4kRjCFh10NYIA3ugIVu8s38a7AB30DPA8j/s200/Ozoboty+1.jpg)
Do zabawy potrzebujemy:
ozobota
kości opowieści
karton (lub planszę)
kody ruchu
mazaki i kredkiZaczynamy od przygotowania planszy z trasą ozobota i miejscami na kody (lub czystego kartonu, bo niektóre dzieci wolą rysować własne trasy), planszy z kodami dla ozobotów.
Rzucamy wszystkimi kostkami i planujemy swoją historię. Kostki układamy wzdłuż trasy ozobota. Możemy też przerysować wybrane obrazki, tworząc w ten sposób osobistą, ilustrowaną planszę dla ozobota.
Przy kostkach lub obrazkach zamalowujemy kody tak, aby nasza historia była bardziej dynamiczna, a robot, który zazwyczaj jest jej głównym bohaterem-zwalniał, zatrzymywał się, przyspieszał, zawracał i tańczył.
Na zakończenie kalibrujemy ozobota, umieszczamy go na trasie i cieszymy się swoimi barwnymi opowieściami oraz naszym ozobotem podróżującym jak żywy na naszej planszy.
Przy kostkach lub obrazkach zamalowujemy kody tak, aby nasza historia była bardziej dynamiczna, a robot, który zazwyczaj jest jej głównym bohaterem-zwalniał, zatrzymywał się, przyspieszał, zawracał i tańczył.
Na zakończenie kalibrujemy ozobota, umieszczamy go na trasie i cieszymy się swoimi barwnymi opowieściami oraz naszym ozobotem podróżującym jak żywy na naszej planszy.
Anna Grzegory - logopedka, terapeutka, właścicielka w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej Logofigle w Łodzi, gdzie obok tradycyjnych metod wykorzystuje w pracy z dziećmi i dorosłymi nowoczesne technologie.
1 komentarze:
Kapitalne <3 I ja zaczynam przygodę z ozobotem w terapii logopedycznej <3
Prześlij komentarz